Pierwszy w dorobku Baascha koncept album, w całości napisany w nocy, jest wnikliwą obserwacją sytuacji społecznych, które dzieją się po zmroku.

Baasch to jeden z tych artystów, dla którego aspekt wizualny odgrywa dużą rolę w jego działalności muzycznej.  Dlatego chętnie angażuje się we wspólne działania z innymi twórcami, często działającymi w zupełnie innych dziedzinach szeroko pojętej sztuki. Okładka najnowszego krążka „Noc” jest efektem współpracy ze szwajcarskim artystą performatywnym  Nagim Ganni. Za poligrafię oraz efekt 3D na oprawie krążka odpowiedzialny jest Kajtek Łukomski (Avtomat Design).

„Nagiego poznałem podczas jego pobytu w Warszawie, był w trakcie rezydencji w CSW. Nagi zajmuje się głównie performansem, ale sam przygotowuje też kostiumy. Jest pewna zasada dotycząca okładek wszystkich moich albumów. Zawsze jest to mój portret, ale niedopowiedziany, nie do końca czytelny. Maska którą mam na zdjęciu powstała przy mnie w ramach eksperymentów z różnymi materiałami, przedmiotami. Bardzo podoba mi się fakt, że powstała w stu procentach - że tak powiem - analogowo, mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda na efekt postprodukcji komputerowej. Zdjęcie zrobił też sam Nagi. Bardzo dobrze wspominam też współpracę. To były spontaniczne próby w otoczeniu rozrzuconych tkanin, nożyczek, brokatu, plastiku itd” - tak o współpracy z Nagim mówi Baasch

„Bartka poznałem podczas mojej półrocznej rezydentury w CSW w 2019 r. Kiedy zaproponował mi współpracę, byłem już zaznajomiony  z częścią jego  utworów oraz teledysków. W tamtym czasie dużo eksperymentowałem z łączeniem różnego rodzaju materiałów tworząc spontanicznie maski DIY. Eksperymenty te były związane z moimi badaniami nad sytuacjami performatywnymi, dotyczącymi koncepcji rzeczywistości warstwowej, w której zacierają się granice między światem materialnym a wirtualnym” - dodaje Nagi.