Echo to ostrzeżenie i prośba o zmianę. To utwór, który ma nam uświadomić jak ważna jest nasza planeta, a mimo to jak źle ją traktujemy. To apel o to, żeby zadbać o dobre warunki życia dla przyszłych pokoleń. To krzyk, jednak – opakowany w tak piękne brzmienie, że chwyta za serce.
Singiel Echo to nowa wersja utworu, wydanego na CD w lutym tego roku. Do zespołu gościnnie dołączył Michał Kowalonek - muzyk, songwriter, posiadacz jednego z najbardziej charakterystycznych głosów na polskiej scenie muzycznej. Były wokalista Myslovitz, twórca zespołu Snowman, występujący też jako solista, dosypał trochę swej wrażliwości, do tego utworu z przesłaniem.
„Echo” to jedyny utwór z płyty, przy którym wiedziałam zasiadając do pracy o czym chcę napisać. – mówi o genezie powstania utworu Olga Stolarek. W innych piosenkach to był czysty przypadek. Tu miałam temat przewodni, którym miała być szeroko pojęta ekologia. Nasz basista Maciek poprosił mnie, żeby napisała coś na ten temat. Też tego potrzebowałam i czułam to, więc od razu się za to zabrałam.
Klip – oszczędny w środkach, prosty i symboliczny, jest świetnym dopełnieniem tego bardzo dobrego materiału muzycznego.
Cały debiutancki album zespołu Heima to łagodne subtelne brzmienie, czasem szorstkie, ale kompozycyjnie to misterna konstrukcja, która precyzyjnie opowiada o konkretnych uczuciach, odczuciach, o przeżywaniu świata, życia. Rozbudowane instrumentarium, klimat przywołujący niepokojące brzmienia Archive, czy bardziej swojsko – Riverside, trochę magiczny i duszny, a jednocześnie przytulny i – o dziwo – spokojny.
Tak chyba miało być, albowiem tytuł debiutanckiego krążka brzmi W domu.