Perfect - Da Da Dam

Grzegorz PerfectWarner Music 2014
Najprawdopodobniej "Da Da Dam" jest ostatnią płytą w historii Perfectu. Jeśli tak, to zespół żegna się z fanami w wielkim stylu.

"Da Da Dam" to nie tylko bardzo mocny kandydat do miana polskiej płyty rockowej 2014 roku. Zaryzykuję twierdzenie, że jest to album, który ustępuje jedynie dwóm pierwszym płytom tej grupy wydanymi w 1981 i 1982 roku.

Na "Da Da Dam" Perfect nie zaskakuje słuchacza niczym nowym pod względem stylistycznym, bo i nikt tego by od nich nie oczekiwał. Natomiast zaskakuje sprawnością i luzem, z jakimi zagrał oraz zaśpiewał na tym albumie. Muzycy osiągnęli tu apogeum formy, zaś Grzegorz Markowski dał popis swych umiejętności, niedostępny dla znakomitej większości wokalistów w naszym kraju.

"Da Da Dam" to dwanaście kompozycji opartych na mocnych, gitarowych riffach, ocierających się o hard rocka i bluesa. Zespół doskonale czuje się zarówno w kompozycjach dynamicznych, jak to się mówi: "do przodu", jak i w pięknych balladach. Akurat ta stylistyka zawsze była mocną stroną Perfectu, a utwory takie jak "Takie To Przebudzenie", "Wszystko Ma Swój Czas", "Odnawiam Dusze" i akustyczne "Dla Kogo" autentycznie chwytają za serce.

Zespół znalazł na nowej płycie miejsce również dla dwóch niespodzianek. Pierwszą z nich jest "Speedy Tune" czyli pierwszy instrumentalny utwór w historii Perfectu, zaś drugą - zamykający płytę, żartobliwy "Strażak" brzmiący tak, jakby nagrała go autentyczna orkiestra strażacka.

Zawsze ciężko się pogodzić z tym, że zespół będący w szczytowej formie ogłasza wydanie ostatniej płyty w swej karierze. Tym bardziej szkoda, że robi to właśnie Perfect i rozstaje się z nami tak świetnym albumem. Może jednak zmienią zdanie? W końcu w piosence "Żyję Tak Jak Chcę" Grzegorz Markowski śpiewa: "Żyję i się drę. A żyję skoro drzeć się chcę".

 

 

Polityka prywatnościWebsite by p3a